niedziela, 2 września 2012

02.09.2012

Yhyhy, to już koniec, to już koniec i nie chodzi mi WYŁĄCZNIE o wakacje.
Decyzja moja w 50%. Druga połowa należy do Pokemona. Cóżm...
Była dupa, jest dupa, mam nadzieję, że dupy nie będzie. This time for LOOSERS! \m/

Zadzieram kiecę i lecę do kuchni, bo lodówka mnie uwiodła. Elo!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz